PROLOG
"Czy
jest możliwe kochanie dwóch osób jednocześnie?" Pytanie to kłębiło się w
mojej głowie już od tygodni. Najgorsze było jednak to,że nie umiałam
znaleźć na nie odpowiedzi. "Chyba jestem nienormalna."-było jedynym
wytłumaczeniem, które potrafiłam wymyśleć. No bo, czy normalne jest
kochanie dwóch chłopców? Spotykanie się z jednym w tajemnicy prze
drugim? Nie. Coś głęboko w środku mówiło mi: nie rób tego zranisz i
siebie, i ich. A ja to zignorowałam.Myślałam tylko o sobie.
Louis...Przyjaciel z piaskownicy.Inteligentny,z dobrymi manierami,zawsze
pomoże. Ideał wszystkich matek.Nie był jednak nudziarzem, jak mogłoby
się wydawać.Miał niesamowite poczucie humoru i potrafił rozśmieszyć
nawet największego ponuraka. Mój chłopak od ośmiu miesięcy.
Natomiast Harry...Na pierwszy rzut oka: uroczy chłopak z kręconymi
włosami i zniewalającym uśmiechem. W dodatku te zielone oczy i
łobuzerskie spojrzenie... Lovelas jakich mało. Ciągnęło go do dziewczyn
jak Niall'a do żarcia. Zresztą, na nas także działał ten jego urok.
Jestem tego najlepszym przykładem. Po bliższym poznaniu Styles'a
odkryłam w nim też takie cechy jak: wrażliwość, skromność, romantyczność
i pogoda ducha. Z minuty na minutę coraz bardziej się w nim
zakochiwałam.
"A jeśli to nie jest miłość? Jeśli to tylko
zauroczenie? Co wtedy? Jedno jest pewne, muszę zakończyć tę znajomość,
zanim będzie za późno..."
Ciekawy prolog :)
OdpowiedzUsuńNo ciekawe ;p
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNonono... Już się boję ;)
OdpowiedzUsuń